Szukając informacji na temat kaszy jaglanej często napotykałam się na określenie królowa kasz. Wiele osób nie potrafi nawet rozróżnić rodzajów kasz- to ta żółta, źle ugotowana i nieprzyprawiona smakuje tak sobie. Czym zasłużyła sobie zatem na ten chwalebny tytuł? W studenckim barze zawsze była kasza gryczana lub krupnik z pęczniakiem,ale żeby coś z kaszą jaglaną? A co z tą królową? Śmiało mogę powiedzieć, że przeżywa właśnie swój renesans na polskich talerzach.
W tym poście chciałabym zachęcić Was do włączenia kaszy jaglanej na stałe do Waszego jadłospisu, do kulinarnych eksperymentów z tym produktem, przedstawię Wam moje cztery ulubione przepisy z kaszą jaglaną. Zaznaczam, iż nie jestem z wykształcenia dietetykiem ani biochemikiem,a przedstawione fakty opieram na książce pana Marka Zaremby Jaglany detoks, do której przeczytania serdecznie Was zachęcam oraz na własnych przemyśleniach.
1. WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNE KASZY JAGLANEJ
- zacznijmy od jej żółtego koloru-bierze się z zawartości karotenu, czyli prowitaminy A, która działa jak pancerz ochronny na naszą skórę i wspomaga pracę oczu, chroni przed degeneracją oka, szczególnie ważna dla osób z wadami wzroku, pracujących przed komputerem
- zawiera krzem, który jest odpowiedzialny nie tylko za piękne włosy, paznokcie i skórę, ale jest ważny dla naszego układu kostnego,(zapobiega odwapnieniu kości, przyśpieszona regeneracja po urazach), bogatym źródłem krzemu jest również skrzyp polny. Krzem jest pierwiastkiem śladowym i wiele osób cierpi na jego niedobory.Krzem odpowiedzialny jest również za utrzymanie elastyczności naczyń krwionośnych. Zawarty w kaszy jaglanej krzem ma pozytywny wpływ na przemianę materii i ułatwią spadek wagi. Widzicie, ile ról pełni ten tylko pierwiastek.
- wspomaga procesy detoksykacyjne w naszym organizmie, a więc usuwania metali, toksyn, złogów jelitowych z naszego organizmu
- jest dobrym lekarstwem na katar, gdyż zmniejsza stan zapalny błon śluzowych,usuwa nadmiar wilgoci i śluzu, polecana przy wyziębieniu organizmu
- posiada żelazo (najlepsze źródło żelaza ze wszystkich kasz) i miedź, a także wit. B1, B2 i B6. Szczególnie my kobiety powinniśmy zwracać na żelazo w naszej diecie
- zawiera mało skrobi i dużo białka
- najbardziej lekkostrawny produkt zbożowy
- bogata w lecytynę, która jest odpowiedzialna za pamięć i koncentrację
- kaszę jaglaną poleca się osobom cierpiącym na problemy ze strony układu pokarmowego- trzustka, wątroba, żołądek
Nie są to oczywiście wszystkie plusy wynikające ze spożywania kaszy jaglanej,ale postarałam się wymienić te najważniejsze, by każdy laik miał pewien obraz na temat tego produktu.
Historię kaszy jaglanej, sposób przechowywania i gotowania, dokładne tabele ze składnikami,a także inne ciekawostki znajdziecie właśnie w książce Jaglany detoks.
2. MOJE ULUBIONE 4 PRZEPISY Z KASZĄ JAGLANĄ
Uważam, że przygotowanie zdrowego dania, które naprawdę jest smaczne jest sztuką. Nie widzę żadnego trudu w przygotowaniu posiłku, który zawiera cukier, nasycone tłuszcze i masę innych niepotrzebnych rzeczy- nasze kubki smakowe zawsze będą zadowolone. Ze zdrowymi produktami jest inaczej, trzeba po prostu eksperymentować,a to znaczy poświęcić swój czas, szukać inspiracji i włączyć do działania kreatywność! Podane niżej receptury są dla mnie pewną podstawą, zawsze coś zmienię, dodam inny składnik lub coś pominę, a co najważniejsze poznam nowy smak.
Zapiekanka z bakłażanów z pomidorami i sosem jaglanym
Oryginalny przepis pochodzi z książki Jadłonomia, M. Dymek, str. 153, mam nadzieję wszystkim dobrze znanej:
Po wypróbowaniu tego przepisu doszłam do wniosku, że do tego przepisu możemy wykorzystać inne warzywa, a pierwsze skrzypce gra i tak nasz sos jaglany. Zapiekanka doskonale smakuje również z brokułami i suszonymi pomidorami zamiast bakłażanów. Spróbujcie ten przepis!
Kaszotto z kaszy jaglanej ( bez mięsa)
Przepis zaczyna się od 9:25 i zamiast cebuli używamy pora,choć z cebulą wyjdzie również pyszne:
A teraz coś dla prawdziwych łasuchów, dwa przepisy, które zaspokoją największych łakomczuchów!
Budyń jaglany
Szarlotka jaglana
3. Jaglany detoks, Marek Zaremba.
Polecam wszystkim, którzy interesują się tematyką zdrowego odżywiania, a także tym którzy wierzą, że naszym najważniejszym pokarmem i celem w życiu jest miłość, bo tymi pięknymi słowami autor rozpoczyna z czytelnikiem podróż. Co w niej znajdziemy? Przekazaną w rzetelny sposób wiedzę na temat najważniejszych i najzdrowszych dla naszego organizmu produktów- kasze, komosa ryżowa, czarny ryż, amarantus, rośliny strączkowe, przyprawy, takie jakie curry, cynamon, cząber, estragon i wiele innych, informacje na temat zdrowych tłuszczy- jednym słowem mini encyklopedia zdrowia.
Po przeczytaniu kilku rozdziałów byłam pozytywnie zaskoczona, gdyż książka ta nie jest zwykłym poradnikiem, czy zbiorem przepisów,ale ma głębszy wymiar, jest bowiem holistycznym programem odnowy. Czytając Jaglany detoks wiele razy odnosiłam wrażenie,że autorowi zależy na tym, by czytelnik wprowadził pozytywne zmiany, o których mowa w książce,a także szczerość i przekonanie w funkcjonowanie detoksu. Lektura skłania do głębszych refleksji na temat zdrowia, własnych emocji, na temat podejścia do życia. Z racji zawartych tam treści nie czyta się jej szybko i łatwo,ale nie stanowi to żadnej przeszkody dla zmotywowanych.
To nie rozum i żołądek czynią nas bowiem w pełni zdrowymi i szczęśliwymi,ale czyste i szlachetne serce. Zainspirowała mnie podana przez autora teoria lecznicza św. Hildegardy, która mówi,że choroba jest wynikiem rozpadu równowagi pomiędzy cnotą i wadą. Pan Marek Zaremba podkreśla duchowy charakter naszego życia,równowagę emocjonalno-duchową, która ma ogromne przełożenie na nasze zdrowie.
Głównym punktem jest oczywiście detoks organizmu, fizyczny i emocjonalny. Są to konkretne wskazówki, plan żywnościowy wraz z przepisami, pod każdym przepisem są rady. Mnóstwo przepisów! Mnóstwo inspiracji!
Moja jaglana przygoda rozpoczęła się właśnie dzięki Jaglanemu detoksowi, myślę, że ta podróż będzie niezwykle ekscytująca, a kiedy Ty rozpoczniesz swoją?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz